Poświęcamy pamięci naszych Przyjaciół – śp. Jerzemu Waldorffowi oraz członkom Komitetu, śp. Olgierdowi Korzenieckiemu, śp. Jerzemu Surwile i śp. Halinie Jotkiałło. 

 

Akcja ,,Światełko pamięci dla Rossy" 2019 

   1 listopada 2019 r. odbyła się coroczna akcja "Światełko dla Rossy", której inicjatorką jest honorowa prezes Społecznego Komitetu nad Starą Rossą Alicja Klimaszewska. W tym roku zostało zapalonych prawie 15 tys. zniczy.

PHM. Paweł Giliauskas przybył na Cmentarz na Rossie z rodziną. Jak twierdzi, jest to na pewno element wychowania dzieci. „Jako harcerze próbujemy ich „ciągać” po lasach, nawet gdy jest trochę chłodniej, aby pokazać przyrodę. Chcemy przekazać wartości, jakimi żyjemy. Jesteśmy dzisiaj tutaj, bo jest to tradycja i pewnego rodzaju znak patriotyzmu. Dziewczyny usnęły w samochodzie, więc pewnie nie były w najlepszym nastroju. Daliśmy jednak im znicz, aby każda z nich mogła go postawić. Po jakimś czasie prosiły o więcej” – uśmiecha się Giliauskas. Według rozmówcy, w tym roku ilość zebranych zniczy będzie większa, niż zapowiadają organizatorzy, bo niektórzy przynoszą takie znicze poza akcją. „Sam osobiście przyniosłem całe pudło zniczy, które otrzymałem od harcerzy z Polski” – dodaje Giliauskas. Zaangażowanie harcerzy w akcję ocenia on bardzo pozytywnie. „Najbardziej cenię ten fakt, że mimo niezbyt sprzyjających warunków, kiedy pada deszcz, jest zimno i mokro, harcerz pełni służbę i się uśmiecha” – twierdzi Giliauskas.

   Dariusz Żybort, prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą, poinformował, że oprócz zniczy, które przynieśli mieszkańcy Wileńszczyzny, na grobach dziś zapłonęły te przekazane przez rodaków z Polski. 500 zniczy dojechało z Radomia i 4000 – ze Świebodzina. Ogółem w tym roku zostało zapalonych 10 tys. zniczy na Rossie, 3 tys. – na Cmentarzu Bernardyńskim i 1 tys. – na Antokolskim. Według prezesa, w tym roku te akcje – jak sprzątanie cmentarzy, tak i „Światełko dla Rossy” – przebiegały bardzo sprawnie. Była w nie zaangażowana nie tylko społeczność polska, ale również i szkoły litewskie. Uczniowie tych szkół przyszli na sprzątanie, przywieźli też znicze do Domu Kultury Polskiej. „Cieszy ten fakt, że Litwini również się opiekują Starą Rossą i Cmentarzem Bernardyńskim. Jednak w tym roku uczestnicy zakończyli zapalanie zniczy wcześniej, niż w ubiegłych latach. Zwykle, kiedy kończyliśmy zapalać, to było już ciemno. Dzisiaj jest jeszcze jasny dzień, a znicze są już spalone. Cieszy fakt, że ludzie przychodzili z rodzinami i dziećmi” – komentuje Żybort.

   W akcji „Światełko dla Rossy” wzięła udział również Ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska wraz z korpusem dyplomatycznym. Hołd zmarłym oddała na Starej i Nowej Rossie, jak również na Cmentarzu na Antokolu.

(Na podstawie: zw.lt)

(Zdjęcia: Joanna Bożerodska, zw.lt)